
Szef katalońskiego rządu, tzw. Generalitatu, z którego inicjatywy zorganizowano obchody, złożył w miejscu zamachów wiązankę kwiatów. Uroczystość odbyła się na La Rambla, głównym deptaku Barcelony, gdzie 17 sierpnia 2017 r. jeden z dżihadystów staranował furgonetką przechodniów.
Wprawdzie podczas uroczystości Torra nie przemawiał, ale po jej zakończeniu zamieścił na twitterze komentarze, nawiązujące do niepodległościowych ambicji Katalończyków. Jego uwagi spotkały się z krytyką ze strony przedstawicieli rządu Hiszpanii. Premierowi Katalonii zarzucono, iż wykorzystuje tragedię z 2017 r. do promowania lokalnego separatyzmu.
Zgrzytem podczas krótkiej ceremonii na barcelońskiej La Rambla było pojawienie się osób w koszulkach z napisem “Żądamy prawdy!”, sugerujących, że hiszpańska policja ukrywa informacje o zamachach w 2017 r.
W zamachach, do których doszło 17 i 18 sierpnia 2017 r., w Barcelonie oraz innym katalońskim mieście, Cambrils, zginęło 16 osób a 120 zostało rannych, w większości zagranicznych turystów. W efekcie zamachów zginęło też pięciu terrorystów. Większość napastników pochodziło z katalońskiego miasta Ripoll i miało marokańskie korzenie.
Marcin Zatyka (PAP)
zat/ mal/